Dopisz słowo ;)
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolegi, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miesci, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważa się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak . . .
The Beatles rule ! ! !
-
- Posty: 573
- Rejestracja: 27 lip 2005, 13:01:59
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
- User Agent:
- Kontakt:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili...
stronki nad którymi pracuję: blog programowanie webmastering, wulgarne żartobliwe obraźliwe teksty (+18)
- michalmet
- Posty: 94
- Rejestracja: 07 lip 2005, 10:03:11
- Lokalizacja: Somewhere in Poland....
- Płeć:
- User Agent:
- Kontakt:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz...
Forum dla programistów - polecam
www.animavilis.[regulamin forum: punkt 2.13] - strona mojego zespołu wciąÂ¿ w fazie tworzenia...
www.animavilis.[regulamin forum: punkt 2.13] - strona mojego zespołu wciąÂ¿ w fazie tworzenia...
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz... ze zdumieiem stwierdzilem
bo jesteś
Moja...
Poczytaj jak łatwo mo¿na daæ mi plusa... jeśli tylko uwa¿asz to za adekwatne, prosze o nagrodê w tej¿e postaci (dział FAQ)
Moja...
Poczytaj jak łatwo mo¿na daæ mi plusa... jeśli tylko uwa¿asz to za adekwatne, prosze o nagrodê w tej¿e postaci (dział FAQ)
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz... ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale
No i co? Konwersja bazy wyjadła mi polskie znaki z podpisu. Kto¿ bÂdzie musiaà za to odpowied¿Ã...
-
- Posty: 573
- Rejestracja: 27 lip 2005, 13:01:59
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
- User Agent:
- Kontakt:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i...
stronki nad którymi pracuję: blog programowanie webmastering, wulgarne żartobliwe obraźliwe teksty (+18)
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar...
- fuma
- Przyjaciel CBA
- Posty: 11168
- Rejestracja: 01 sie 2005, 14:57:56
- Lokalizacja: z jajka niespodzianki :P
- Płeć:
- User Agent:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi poczoł za mną podążać mając na celu...
-
- Posty: 573
- Rejestracja: 27 lip 2005, 13:01:59
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
- User Agent:
- Kontakt:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi począł za mną podążać mając na celu dopadnięcie mnie, skręcenie mi karku i...
stronki nad którymi pracuję: blog programowanie webmastering, wulgarne żartobliwe obraźliwe teksty (+18)
---------- 12:37 21.08.2005 ----------
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi począł za mną podążać mając na celu dopadnięcie mnie, skręcenie mi karku i wyssanie mojego mózgu ale ..
---------- 12:38 ----------
hehe z tego jescze jakaś powieśc powstanie.
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi począł za mną podążać mając na celu dopadnięcie mnie, skręcenie mi karku i wyssanie mojego mózgu ale ..
---------- 12:38 ----------
hehe z tego jescze jakaś powieśc powstanie.
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi począł za mną podążać mając na celu dopadnięcie mnie, skręcenie mi karku i wyssanie mojego mózgu ale .. w pore się o tym zoriętowałem i go...
No i co? Konwersja bazy wyjadła mi polskie znaki z podpisu. Kto¿ bÂdzie musiaà za to odpowied¿Ã...
-
- Posty: 573
- Rejestracja: 27 lip 2005, 13:01:59
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
- User Agent:
- Kontakt:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi począł za mną podążać mając na celu dopadnięcie mnie, skręcenie mi karku i wyssanie mojego mózgu ale w porę się o tym zorientowałem i go kopnąłem między oczy tak, że aż...
stronki nad którymi pracuję: blog programowanie webmastering, wulgarne żartobliwe obraźliwe teksty (+18)
- fuma
- Przyjaciel CBA
- Posty: 11168
- Rejestracja: 01 sie 2005, 14:57:56
- Lokalizacja: z jajka niespodzianki :P
- Płeć:
- User Agent:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi począł za mną podążać mając na celu dopadnięcie mnie, skręcenie mi karku i wyssanie mojego mózgu ale w porę się o tym zorientowałem i go kopnąłem między oczt tak, że aż mu skrzydełka pospadały na ziemią a wraz z nimi komar zgubił...
- maciaszek
- Posty: 805
- Rejestracja: 15 lip 2005, 12:31:33
- Lokalizacja: siê biorą dzieci ?
- Płeć:
- User Agent:
- Kontakt:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi począł za mną podążać mając na celu dopadnięcie mnie, skręcenie mi karku i wyssanie mojego mózgu ale w porę się o tym zorientowałem i go kopnąłem między oczt tak, że aż mu skrzydełka pospadały na ziemią a wraz z nimi komar zgubił trzy odnurza i prawe jądro, a także...
http://atomicdesign.cba.pl - profesionalny webdesign
HTML CE 2006 : ukończono
#################### 35%
HTML CE 2006 : ukończono
#################### 35%
- fuma
- Przyjaciel CBA
- Posty: 11168
- Rejestracja: 01 sie 2005, 14:57:56
- Lokalizacja: z jajka niespodzianki :P
- Płeć:
- User Agent:
Dzisiaj rano chciałem iść do kina, ale było zamknięte, więc wziąłem rower oraz pieniądze, i plecak pełen słodyczy, nie zapomniałem także o czymś do picia i wyruszylem w podróż, jednak zapomniałem, iż mam odwiedzić na drugim końcu miasta mojego dawno nie widzianego kolege, który zawsze ze mną imprezował w klubach w moim miescie, jednak że od pewnego czasu miewa on zaburzenia osobowosci ze zduminiem odkryłem, iż jest to zarazliwe, tak wiec pobiegłem do apteki aby kupic kilo kaszanki, która miała służyć do ochrony przed zaburzeniem mojego własnego stanu świadomości, który już i tak byl bardzo niestabilny i objawiało się to tym, ze ubrałem białą sukienkę i poczełem udawać małą dziewczynkę, która ma na imię Rysia i uważać się za calkiem normalnego, zdrowego rotweillera, któremu od dawna chce się sikać, że niezważając na stojącego obok mnie policjanta zaczełem oddawać mocz i po chwlili zauwazylem, że obsikałem mu prawego buta, a gdy się do mnie odwrócił to jednym ciurkiem zalatwilem tez i drugiego, po czym oblałem też nogawki lecz nagle ze zdziwieniem zauwazylem, ze do mojej głowy zbliża się cos, co wyglada jak wielki komar, w pierwszej chwili próbowałem go odpędzić ręką, lecz ze zdumieiem stwierdzilem że mógłbym go spokojnie zjeść bo i tak byłem bardzo głodny, ale zorientowałem się że on patrzy na mnie swoimi wyłupiastymi ślepiami i zaczołem uciekać ale komar rządny mojej krwi począł za mną podążać mając na celu dopadnięcie mnie, skręcenie mi karku i wyssanie mojego mózgu ale w porę się o tym zorientowałem i go kopnąłem między oczt tak, że aż mu skrzydełka pospadały na ziemią a wraz z nimi komar zgubił trzy odnurza i prawe jądro, a także złotego zęba na którego pracował całe wakacje w...