Strona 2 z 2
: 12 paź 2005, 17:49:53
autor: ZeroKelvin
nie chodzi mi teraz o blogoswlawienstwo jakim jest Linux, ale o medytacje nad instnieniem windowsa... jest to bardzo zagadkowa sprawa... jeszcze sie glowie nad nia, a trwa to dobre pare lat
: 12 paź 2005, 18:06:48
autor: fuma
Wiesz tak naprawdę to nad sensem jego istnienia zastanawiam się od niedawna (a właściwie od momentu poznania MacOS) i podobnie jak ty mam poważne problemy z dojściem do jakichkolwiek wniosków. Zastanawiam się dla kogo on jest stworzony. Dla zwykłych ludzi czy dla hackerów
Ciekawe czy to nie jest czasami jakaś próba zawładnięcia Ziemią przy pomocy oprogramowania komputerowego. Coś jak ciemna strona mocy.
: 12 paź 2005, 18:24:13
autor: ZeroKelvin
niestety ja bede musial zainstalowac windoza... NIESTETY...
dla mojej mamy... kurde...
: 12 paź 2005, 18:47:52
autor: fuma
A nie możesz mieć winzgrozy obok linuxa
: 12 paź 2005, 20:07:02
autor: ZeroKelvin
wlasnie tak zrobie... niestety juz nie dzis :\
heh tego posta pisze z jednego z najwiekszych przeklenstw tego swiata... zgadnijcie co to za przeklenstwo...