Nie bądź cieniasem! Wyłącz firewall!
- Gromed
- Przyjaciel CBA
- Posty: 2990
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 12:18:45
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- User Agent:
podobne zbicie miałem z faci od infy w 2gim;
facia miała słabe pojęcie o kompach i większość naszych lekcji infy przesiadywała na czatach; pewnego razu mój kupel zobaczył na jej monitorze jej nick oraz czat na którym siedzi; zagadał do niej, a ona zaczęła szpanować jaka to z niej wspaniała informatyczka [on oczywiście udawał laika]; ona mu tam mówiła jakich to programów ni napisała itd, a my z kumplem polewa; po ok 15 min rozmowy kumpel powiedział, że ma zaawansowany program, który udoskonala podbno funcje windy, ale nie wie jak go skonfigurować; facia podała mu e-mail [chyba nie wiedziała, że obcym nie podaje się maili], a kumpel wysłał jej najzwyczjniejszego w świecie floodera, odpalającego kalkulator, notatnik i painta, aż to przeciążenia kompa;
programik przeszedł przez sieć szybko, bo po 10 min od wysłania facia zawołała nas, abyśmy zobaczyli co się stało z jej kompem bo cały zawalony jest kalkulatorami i paintem; zamin doszliśmy do monitora komp się wyłączył [chyba była zainstalowana Winda ME a wyłączanie to się jej i bez foodera zdarzało]; jak podeszliśmy już do monitora facia była cała roztrzęsiona i nie wiedziała co się dzieje; my udawaliśmy głupich i powiedzieliśmy że nie znamy się na za dobrze na sprzęcie; ale ona miała sposób na kompa wyjęła płytkę z windą i przystąpiła do formatu [tyle o dziwo umiała];
gdy już była w połowie instalacji windy przyszedł facet od infy z drugiej grupy [klasa była podzielona na 2 grupy na infie] żeby wziąść z kompa jakieś ważne pliki; okazało się że na kompie była tylko jedna partycja, więc to na niej było wszystko zapisywane i instalowane; facet wpadł w taką wściekłość, że aż się czerwony zrobił; byliśmy przekonani, że ją rozszarpie; zabawa była przednia jak słuchaliśmy jak facet wydziera się na naszą kochaną nauczycielkę;
na następnej lekcji stara nauczycielka już się nie pojawiła [nie, nie zwolnili jej wróciła do nauki matmy], a z nową nauczycielką w 2 miechy nauczyliśmy się więcej niż z tamtą od początku roku szkolnego
facia miała słabe pojęcie o kompach i większość naszych lekcji infy przesiadywała na czatach; pewnego razu mój kupel zobaczył na jej monitorze jej nick oraz czat na którym siedzi; zagadał do niej, a ona zaczęła szpanować jaka to z niej wspaniała informatyczka [on oczywiście udawał laika]; ona mu tam mówiła jakich to programów ni napisała itd, a my z kumplem polewa; po ok 15 min rozmowy kumpel powiedział, że ma zaawansowany program, który udoskonala podbno funcje windy, ale nie wie jak go skonfigurować; facia podała mu e-mail [chyba nie wiedziała, że obcym nie podaje się maili], a kumpel wysłał jej najzwyczjniejszego w świecie floodera, odpalającego kalkulator, notatnik i painta, aż to przeciążenia kompa;
programik przeszedł przez sieć szybko, bo po 10 min od wysłania facia zawołała nas, abyśmy zobaczyli co się stało z jej kompem bo cały zawalony jest kalkulatorami i paintem; zamin doszliśmy do monitora komp się wyłączył [chyba była zainstalowana Winda ME a wyłączanie to się jej i bez foodera zdarzało]; jak podeszliśmy już do monitora facia była cała roztrzęsiona i nie wiedziała co się dzieje; my udawaliśmy głupich i powiedzieliśmy że nie znamy się na za dobrze na sprzęcie; ale ona miała sposób na kompa wyjęła płytkę z windą i przystąpiła do formatu [tyle o dziwo umiała];
gdy już była w połowie instalacji windy przyszedł facet od infy z drugiej grupy [klasa była podzielona na 2 grupy na infie] żeby wziąść z kompa jakieś ważne pliki; okazało się że na kompie była tylko jedna partycja, więc to na niej było wszystko zapisywane i instalowane; facet wpadł w taką wściekłość, że aż się czerwony zrobił; byliśmy przekonani, że ją rozszarpie; zabawa była przednia jak słuchaliśmy jak facet wydziera się na naszą kochaną nauczycielkę;
na następnej lekcji stara nauczycielka już się nie pojawiła [nie, nie zwolnili jej wróciła do nauki matmy], a z nową nauczycielką w 2 miechy nauczyliśmy się więcej niż z tamtą od początku roku szkolnego